Aktuariusz - wszystko o tym zawodzie
Profesja aktuariusza regulowana jest przez Ustawę o działalności ubezpieczeniowej. W szczególności określa ona, co należy do głównych zadań aktuariusza, jakie są jego obowiązki, jak nim zostać, itp. Poniżej krótko omawiamy te tematy, z którym spotykamy się w ramach naszej działalności służbowej jak i te, które wynikają z naszych prywatnych doświadczeń.
Jak zostać aktuariuszem?
Aby otrzymać licencję aktuarialną i zostać aktuariuszem, należy przede wszystkim zdać egzamin przeprowadzany przez Komisję Nadzoru Finansowego. Egzamin ten odbywa się dwa razy do roku i składa się z dziewięciu części:
- Matematyka finansowa
- Prawdopodobieństwo i statystyka
- Matematyka ubezpieczeń na życie
- Matematyka pozostałych ubezpieczeń osobowych i majątkowych
- Ekonomia
- Rachunkowość i sprawozdawczość finansowa w zakładzie ubezpieczeń
- Modelowanie
- Zarządzanie ryzykiem zakładu ubezpieczeń
- Prawo ubezpieczeniowe i prawo podatkowe
Zaliczanie wszystkich części egzaminu nie może trwać dłużej niż pięć lat.
Należy także mieć wykształcenie wyższe oraz przez co najmniej rok wykonywać czynności z zakresu matematyki ubezpieczeniowej, finansowej i statystyki pod kierunkiem innego aktuariusza. Pozostałe, bardziej formalne wymagania można znaleźć w Ustawie o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracyjnej.
Jeżeli chodzi o zawód aktuariusza w innych krajach oraz wymaganą ścieżkę, jak nim zostać, to więcej na ten temat można poczytać na stronie naszego biura aktuarialnego.
Co robi aktuariusz?
Krótko i nieściśle: aktuariusz określa, kwantyfikuje i szacuje ryzyko. W szczególności obejmuje to wyznaczanie rezerw techniczno-ubezpieczeniowych w Towarzystwach Ubezpieczeniowych (TU) oraz Towarzystwach Ubezpieczeń Wzajemnych (TUW), kontrolę aktywów zabezpieczających te rezerwy, analizy statystyczne, tworzenie taryf, doradztwo Zarządom TU i TUW, określanie i śledzenie poziomów kluczowych parametrów finansowych, wycenę rezerw na świadczenia pracownicze i inne.
Działalność edukacyjna
Oprócz działalności w ramach usług, świadczonych przez nasze biuro aktuarialne, nasi aktuariusze prowadzą szereg zajęć dydaktycznych w Instytucie Matematycznym Uniwersytetu Wrocławskiego. Wprowadzili m. in. autorskie kursy z Wyceny i analizy instrumentów finansowych, gdzie m.in poruszają zagadnienia, z którymi spotykają się w swojej pracy zawodowej. W ten sposób poszerzają wiedzę w środowisku studentów oraz kształcą potencjalnych nowych aktuariuszy.
Eksperci halley.pl prowadzą także pogadanki dla maturzystów, które mają na celu propagowanie wiedzy o tej ciągle jeszcze mało znanej profesji.
Zabawne lapsusy językowe i nieporozumienia
Wiele osób myli zawód aktuariusza z dokumentacją, którą w ramach swojej pracy aktuariusz przygotowuje i - zwykle - opatruje swoim podpisem. Nasi aktuariusze niejednokrotnie otrzymywali pytanie "czy aktuariusz jest już gotowy"? Jak się okazywało nie chodziło tu o potwierdzenie dyspozycji naszego pracownika, ale o ustalenie, czy dokument np. z wyceny rezerw na świadczenia pracownicze został już przygotowany.
Nierzadko aktuariusz mylony jest z akcjonariuszem, co także prowadzi do zabawnych zwrotów w tematyce rozmowy.
Wreszcie bardzo typową sytuacją (dajmy na to w taksówce) jest szybkie spoufalenie się, gdy rozmówca, pytając o zawód, zamiast "aktuariusz" dosłyszy "Arkadiusz" i natychmiast dzieli się równie chętnie swoim imieniem i od tej pory tytułuje aktuariusza "Panem Arkadiuszem". Tu musi być jeszcze ciekawsze, gdy aktuariusz jest de facto aktuariuszką, ale o to trzeba by już zapytać jakąś kobietę-aktuariusza...